Medykament o nazwie Globorix będzie sprzedawany i używany jedynie na kontynencie afrykańskim. Ma chronić przed zapaleniem opon mózgowych. Zagrożone są miliony osób, zwłaszcza dzieci, wprzypadku których wystarczą nawet godziny, by choroba skończyła się śmiertelnie. Prace nad wynalezieniem leku kosztowały firmę GlaxoSmithKline (GSK) ponad 400 mln dolarów. Zuwagi na niską cenę, za którą będzie możnago nabyć, producentowi prawdopodobnie nigdy nie zwrócą się koszty poniesione na badania.

Sejm zezwolił aptekom internetowym sprzedawać medykamenty wydawane bez recepty Od wczoraj możliwa jest sprzedaż leków przez internet. Sejm przyjął poprawkę Senatu do ustawy Prawo Farmaceutyczne dopuszczającą sprzedaż wysyłkową leków wydawanych bez recepty. Medykamenty w interneto-ych aptekach są tańsze nawet o 20 - 30 proc.

Apteki i punkty apteczne będą mogły prowadzić wysyłkową sprzedaż leków. Dotyczyć to będzie tylko medykamentów bez recepty. Posłowie przyjęli poprawkę Senatu do nowelizacji prawa farmaceutycznego umożliwiającą kupowanie leków przez internet. Warunki wysyłkowej sprzedaży leków oraz sposób dostarczania ich do odbiorców ma określić minister zdrowia. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta.

Trzy państwowe Polfy potrzebują konsolidacji - i to szybko. Tymczasem w zrzeszającym je Polskim Holdingu Farmaceutycznym trwa kolejne bezkrólewie.

Uwzględniając poprawki senackie, posłowie zgodzili się na sprzedaż przez internet leków bez recepty przez apteki i punkty apteczne.

ZMIANA PRAWA Wysyłkową sprzedaż leków, które nie wymagają recepty, i brak całkowitego zakazu reklamy aptek - przewiduje nowelizacja prawa farmaceutycznego.

Lobbyści dają o sobie znać. Ich działanie było doskonale widoczne przy okazji zmian w prawie farmaceutycznym, które dopuściło sprzedaż leków przez internet.

Wciąż nie wiadomo, czy hurtownie farmaceutyczne będą mogły otwierać własne apteki. Takie zmiany w prawie proponuje rząd, ale na razie nie udaje się wprowadzić ich w życie. Już w tej chwili ich możliwości w tym kierunku są poważnie ograniczone, bo hurtownik może posiadać najwyżej 1 proc. punktów detalicznych w województwie